Można by pomyśleć, że napisanie listu motywacyjnego to chleb powszedni dla eksperta ds. marketingu. Oznaczałoby to jednak, że nie znamy natury nowoczesnego marketingu. Choć comiesięczny post na blogu zawiera 400 słów, a raporty są znacznie dłuższe, to współczesny marketing korzysta przede wszystkim z przyciągającego uwagę obrazu i krótkich, efektywnych tekstów.
Ponieważ uwaga użytkowników internetu szybko się rozprasza, nowocześni marketingowcy muszą tworzyć krótkie wiadomości o silnym przekazie, zawierające jak najmniejsza liczbę słów. W przypadku listu motywacyjnego na kolejne stanowisko, możesz być pewien, że wolą go w ogóle nie pisać, bo ten gatunek nie jest odpowiedni do pokazania ich rzemiosła.
Choć wielu marketingowców będzie próbowało zachęcić do obejrzenia swojego portfolio w internecie, a inni spróbują bardziej kreatywnych sposobów przyciągnięcia uwagi menedżera ds. zatrudnienia niż list motywacyjny, ten ostatni wciąż jest ogólnie akceptowanym sposobem kontaktowania się z potencjalnym pracodawcą. Jednak w przeciwieństwie do długiego tweetu, każde słowo listu aplikacyjnego zostanie uważnie przeczytane. Pewność, że tak się stanie, jest niezwykle ekscytująca dla każdej osoby zajmującej się marketingiem.
Choć wiele rad zawartych w tym poradniku dotyczy marketingu, to istnieje też wiele podstawowych błędów, które może popełnić każdy profesjonalista poszukujący pracy. Oto kilka najczęstszych, których za wszelką cenę należy unikać:
1. Zademonstruj swoje umiejętności komunikacji w krótkich wiadomościach o silnym przekazie.
2. W liście motywacyjnym zamieść historię swojej kariery zilustrowaną konkretnymi liczbami.
3. Kreatywność nie powinna stać na przeszkodzie zamieszczeniu w liście motywacyjnym wszystkich niezbędnych podstawowych informacji (danych kontaktowych itd.).
4. Upewnij się, że naciskasz wszystkie odpowiednie przyciski marketingowe sterujące reakcją i zachowaniem Twojego adresata.
5. Zadbaj o to, by Twój list motywacyjny przyciągnął odpowiednich pracodawców.