Głównym celem listu motywacyjnego jest osobiste zwrócenie się do osoby, która zadecyduje o tym, komu zaoferować pracę. Choć Twoja aplikacja może przejść przez rozmaite automatyczne filtry, to ostatecznie pracę zaoferuje Ci człowiek. Oto szansa, by mu się przedstawić.
Nagłówek listu motywacyjnego to akapit, który powinien atrakcyjnie wyglądać i zawierać Twoje imię i nazwisko, adres, numer telefonu oraz adres e-mail. Często znajduje się w nim także informacja o zawodzie (np. „bankier inwestycyjny”).
Niemal zawsze w liście należy zwracać się do konkretnej osoby, a nie do całej firmy. Ludzie lubią widzieć w tekście swoje nazwisko, zatem listy skierowane do wybranego pracownika mają większą szansę na odpowiedź niż takie, w których wskazano tylko nazwę przedsiębiorstwa. Ponadto wyszukanie osoby, do której należy się zwrócić, pokaże Twoją dbałość o detale.
Wstęp to ta część listu, która powinna przyciągnąć uwagę adresata, wskazać stanowisko, o jakie się ubiegasz, i krótko zaprezentować Twoje kwalifikacje. Stosuj pełen energii, żywy styl, uważaj jednak, by nie stracić umiaru i nie pokazać się jako osoba arogancka i nadmiernie poufała. Zadbaj o odpowiedni styl od samego początku i spraw, aby pierwszy akapit zachęcił adresata do przeczytania całego listu.
jako bankier ze świetną znajomością języka arabskiego i czteroletnim doświadczeniem na rynku USA/krajów Bliskiego Wschodu uważam, że objęcie pozycji analityka w Borton stanowiłoby kolejny ekscytujący krok w rozwoju mojej międzynarodowej kariery w branży bankowości.
Centralne dwa lub trzy akapity listu motywacyjnego to miejsce, gdzie należy przedstawić swoje główne argumenty. Właśnie tu należy zaprezentować swoje doświadczenie zawodowe, sukcesy w bankowości oraz wszelkie inne kwalifikacje, dzięki którym świetnie nadajesz się na wybrane stanowisko.
Opisuj szczegółowo swoje osiągnięcia u poprzednich pracodawców, a jeśli to możliwe, przywołuj konkretne fakty i dane (np. liczby, wartości pieniężne, procenty itd.). Postaraj się także użyć jednej lub dwóch anegdot, w których opowiesz o konkretnym wyzwaniu, z jakim się zmierzyłeś w karierze bankowca, oraz o zastosowanym rozwiązaniu.
W głównej treści listu możesz również opisać swoje wykształcenie, wyjątkowe certyfikaty czy kompetencje, a nawet powody, dla których interesuje Cię praca właśnie w tej firmie. Porównaj list motywacyjny ze swoim CV – choć nie da się uniknąć powtórzenia pewnych treści, to postaraj się wykorzystać cenne miejsce w liście na przekazanie informacji, które nie znalazły się w życiorysie.
Pamiętaj, że nie należy pisać o tym, dlaczego zasługujesz na pracę, lecz o tym, jak możesz pomóc firmie w rozwiązywaniu jej problemów, obcinaniu kosztów czy zwiększaniu wydajności. Skupiaj się na tym, jak Ty możesz pomóc firmie, a nie firma Tobie.
Po ukończeniu studiów licencjackich na kierunku finanse i rachunkowość przez trzy lata zajmowałem się bankowością korporacyjną, jednak po zdobyciu dyplomu studiów Executive MBA na Uniwersytecie Warszawskim rozpocząłem pracę na stanowisku analityka w dziale przejęć i fuzji firmy Flux Capital. W ostatnich czterech latach pełniłem funkcję głównego analityka w Max, gdzie odpowiadałem za sześć transakcji wartych łącznie 1,8 miliarda dolarów i ściśle współpracowałem przy dziesiątkach innych operacji. Mam zatem obszerne doświadczenie w zakresie księgowości i analizy ryzyka na rynkach zagranicznych takich jak USA oraz inwestycji bezpośrednich w krajach Bliskiego Wschodu.
Poza przygotowywaniem wycen i analizami rentowności finansowej tworzyłem i aktualizowałem memoranda z uzasadnieniami transakcji, a ponadto zyskałem biegłość w sporządzaniu podsumowań. Załączam nieobjęte klauzulą poufności przykłady moich tekstów – słowa mają ogromne znaczenie przy pozyskiwaniu zaufania klientów. Udostępnienie właściwych danych właściwej osobie decyduje o powodzeniu każdej transakcji.
Jako że Flux Capital to mała, ekskluzywna firma, do moich obowiązków należało prezentowanie jej na wydarzeniach networkingowych i konferencjach branżowych, co pozwoliło mi szlifować swoje umiejętności w zakresie wywierania wpływu. Aplikuję na stanowisko w firmie Borton, ponieważ skala jej działania oferuje mi większe możliwości, jednak jestem przekonany, że świetnie sprawdzi się w niej moje podejście do pozyskiwania nowych klientów, typowe dla „ludzi z małych firm”.
Ostatni akapit powinien zawierać wezwanie do działania – „czekam na odpowiedź”, „z ogromną chęcią wezmę udział w rozmowie rekrutacyjnej” itd.
Możesz nawet spytać, czy dobrze byłoby widziane, gdybyś za tydzień zadzwonił i podtrzymał kontakt. W ten sposób okażesz swoje zainteresowanie konkretnym stanowiskiem i udowodnisz, że nie rozsyłasz aplikacji na oślep. Postaraj się wczuć w sytuację osoby, do której piszesz – czy nie przeczytałbyś uważniej listu motywacyjnego, wiedząc, że jego autor niebawem do Ciebie zadzwoni?
Zakończenie powinno co do zasady składać się z prostego zwrotu zamykającego list, np. „Z poważaniem”, odstępu oraz wpisanego z klawiatury imienia i nazwiska. Choć w korespondencji elektronicznej nie ma takiej konieczności, możesz zdecydować się na wstawienie zeskanowanego podpisu.
Doskonale znam kulturę organizacyjną i reputację Borton, ponieważ mój wuj jest klientem tej firmy. Od dłuższego czasu moją ambicją zawodową było objęcie w niej stanowiska. Gdy pojawił się wakat, nie mogłem nie skorzystać z okazji, by zgłosić swoją gotowość do udziału w rozmowie rekrutacyjnej.
Z poważaniem
Dawid Marcinkowski