Na pierwszy rzut oka prośba „Opowiedz o sobie" powinna wydawać się łatwa do spełnienia. Któż lepiej zna Ciebie niż ty sam? Jednak na rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy nerwy dają się we znaki i nie jesteś pewien, czego dokładnie oczekuje od Ciebie interlokutor, możesz się na nim potknąć.
W tym blogu dowiesz się, dlaczego rekruterzy zadają to pytanie i jak się na nie przygotować. Podajemy także przykładowe odpowiedzi. Oto, o czym będzie mowa:
„Opowiedz o sobie” to zarówno pytanie łamiące lody, jak i sposób na zdobycie ogólnego wglądu w karierę kandydata. Można je traktować jako sposób na ustanowienie tonu rozmowy kwalifikacyjnej i trochę ją ukierunkować. To pytanie jest podobne do sekcji podsumowującej umiejętności i cele zawodowe w życiorysie.
Czasami dział kadr może mieć ustaloną listę pytań, które jej pracownicy chcą przedyskutować. Innym razem nie mają takiej listy. W każdym przypadku raport z rozmowy ma wpływ na to, czy dostaniesz pracę. Przeprowadzająca ją osoba szuka sposobu na przejście od formalnych pytań i odpowiedzi do luźniejszej rozmowy. To, jak zareagujesz na prośbę „Opowiedz o sobie”, może ci w tym pomóc.
Poniższe trzy porady dotyczące odpowiadania na pytanie „Opowiedz o sobie” na rozmowie kwalifikacyjnej pomogą Ci się na nie przygotować i odpowiedzieć bez zająknienia:
Najpierw połączmy nasze zdania z powyższego przykładu, aby utworzyć pełną odpowiedź na pytanie „Opowiedz o sobie".
Mój partner żartuje ze mnie, ponieważ zawsze organizuję swoje życie za pomocą arkuszy kalkulacyjnych, od kiedy one istnieją. Ten nawyk bardzo mi się przydał w karierze na stanowisku kierownika projektu, dzięki temu, że od zawsze eksperymentuję z arkuszami kalkulacyjnymi i znam je na wskroś.
W mojej obecnej pracy zauważyłem powtarzające się działania w procesie planowania projektów. Aby rozwiązać ten problem, stworzyłem nowy proces zarządzania pracą, który tak bardzo spodobał się mojemu przełożonemu, że poprosił mnie o przeszkolenie z niego całego działu.
Chciałbym uczestniczyć w kursie budowania zespołów, który pozwoliłby mi na naukę, jak je tworzyć, gdy tak wiele osób pracuje zdalnie. Tęsknię za poczuciem wspólnoty wśród współpracowników. Myślę, że to pomoże mi wzmocnić moje doświadczenie w opracowywaniu lepszych procesów i szkoleniu w nich personelu.
Oto przykład odpowiedzi dla osoby, która dopiero wchodzi na rynek pracy:
Właśnie ukończyłem studia na wydziale marketingu i nie mogę się doczekać, aby rozpocząć pracę zawodową.
Już od ósmego roku życia, kiedy to wygrałem konkurs na plakat w lokalnej bibliotece pod hasłem „Czytaj, to dobre!”, zdałem sobie sprawę z potęgi dobrego sloganu i obrazu, który go uzupełnia. Słowa i obrazy mają wielkie znaczenie, a moi przyjaciele do dzisiaj pamiętają „Czytaj, to dobre!”. Nawet czasem trochę ze mnie żartują z tego powodu.
Mam duże grono obserwujących mnie na Twitterze i TikToku, a ja wykorzystuję media społecznościowe do tworzenia osobistej marki, dzięki czemu podczas studiów zdobyłem kilka zleceń jako freelancer (moje portfolio dołączyłem do aplikacji). Chętnie skupię swoją uwagę na poprawie wizerunku i brandingowej działalności Państwa firmy.
Oto przykład odpowiedzi osoby znajdującej się na dalszym etapie kariery:
Siedem lat temu zdobyłam prawo wykonywania zawodu pielęgniarki i od razu rozpoczęłam pracę na oddziale ogólnym w szpitalu wojewódzkim w Katowicach.
Zdaję sobie sprawę, że często mówi się o konfliktach lekarzy i pielęgniarek, ja jednak jestem zwolenniczką otwartej i pozytywnej komunikacji. W pracy na moim obecnym stanowisku nawiązałam silne i pełne wzajemnego respektu relacje z lekarzami, pielęgniarkami i pozostałym personelem. Mimo że czasem bywa to trudne, moim ulubionym aspektem pracy jest szczera komunikacja zarówno z pacjentami, jak i ich rodzinami.
Chętnie podejmę pracę na tutejszym oddziale kardiologicznym. Jest to dla mnie ważne, ponieważ mój ojciec leczył się w tym szpitalu po zawale. Poziom opieki był doskonały i z radością mogę powiedzieć, że mój ojciec powrócił do zdrowia.